Mija 20 lat od czasu jak odszedł po ciężkiej chorobie ks. Stefan Wyszogrodzki w nocy z 1 na 2 lutego 1998 roku. Spędził w bobreckiej parafii jako ksiądz proboszcz 30 lat. Objął parafię w Bobrku w 1968 roku. Był pracowity, wymagający oraz punktualny. Najpierw wymagał od siebie, później od parafian Bobrka, Gromca i Gorzowa. Jego dzień wypełniony był obowiązkami parafialnymi i nauką religii w kaplicy w Gromcu oraz na plebanii gdzie uczyły się dzieci z Bobrka. W swoich decyzjach potrafił być kontrowersyjny, ale też bardzo pomysłowy. Egzaminy z religii w maju i czerwcu uczniowie zdawali na cmentarzu. Cała klasa pracowała na wydzielonej, zaniedbanej części, a kolejne osoby były odpytywane przez siedzącego na pomniku proboszcza.